Poduszka "Wolności" ;-)
Poduszka "Wolności", ponieważ jest to pierwsza rzecz, którą zrobiłam po wysłaniu dzieci do przedszkola i szkoły. Zrobiło mi się trochę smutno. Nagle sama w domu. Więc zamiast myśleć i zasmucać się, siadłam do maszyny. Puściłam sobie Sheryl Crow Unplugged -głośno- mam nadzieję, że sąsiadów nie było. I prułam na maszynie jak szalona ;-)
zdj. Olga Zając |
Z ptaszkami
zdj. Olga Zając |
Odrobina prywaty...
Przydało mi się takie jedno przedpołudnie sama z sobą. Ale przez pierwsze dwa dni pobytu moich dzieci w przedszkolu i szkole, nie było łatwym przeżyciem. Marysia poszła do nowej szkoły i nowej klasy. Hania i Filip poszli pierwszy raz do przedszkola. A ja po pięciu latach bycia mamusią i menadżerką domu, muszę znaleźć dla siebie inne zajęcie. A do tego te wszystkie emocje moich dzieci. Przez pierwsze dwa dni biegałam do łazienki i z nerwów usiedzieć nie mogłam. Do tego Filip, dla którego pierwsze dni w przedszkolu to jak szkoła życia i starcie się dwóch upartych osób (Filip i Pani Wychowawczyni). Za dużo tego wszystkiego jak na moją głowę. A najważniejsze było aby nie pokazać, że się denerwuję. Na szczęście pierwszy tydzień mija. Marysia cieszy się z nowej klasy, Hania chętnie śmiga do swojej sali w przedszkolu, a Filip? No cóż z dnia na dzień jest coraz lepiej. Zaczął wczoraj jeść jedzenie ;-)
A ja zaczynam nowy etap, tzn. NIE BIEGNIJ DO PRZEDSZKOLA O 13.00 ;-)
Pozdrawiam wszystkich przedszkolaków
Ola
Komentarze
Prześlij komentarz